lewica na manowcach autodegeneracji...
https://www.fronda.pl/a/Ideologiczny-walec-w-Radzie-Europy-Jutro-glosowanie-ws-dekryminalizacji-prostytucji-i-dostepu-do-aborcji,235428.html
Lewicowe gremia Unii Europejskiej chcą pełnej dekryminalizacji (de facto legalizacji) prostytucji.
W 1905 roku w Warszawie doszło do pogromu alfonsów. Socjaliści polscy i żydowscy ramię w ramię czyścili miasto demolując domy publiczne bijąc i zabijąc właścicieli... Ówczesna lewica uważała prostytucję za tak potworną plagę społeczną, że w walce z nią była gotowa narazić się na starcia z uzbrojoną carską policją, żandarmerią i kozakami.
W latach 70-tych szwedzka socjaldemokracja uznała prostytucję za potworną plagę społeczną i zabrała się na ostro za jej zwalczanie. Przyjęte pakiety ustaw i zaostrzenie kodeksu karnego praktycznie uniemożliwiły tę formę aktywności. Zastosowoano: Obligatoryjne wieloletnie odsiadki dla sutenerów, rujnujące grzywny dla klientów korzystających z "usług", obowiązkowe uczestnictwo w programach resocjalizacyjnych dla "panieniek"... W latach 80-tych odtrąbiono zwycięstwo. Prostytucja do Szwecji wróciła dopiero dwie dekady później wraz z emigrantami narodowości kurdyjskiej i działa w podziemiu.
Ergo: Dlaczego lewicowe gremia w europarlamencie niszczą dorobek polskiej i europejskiej lewicy!?
*
Ps. takie pytanko do posłów i posłanek lewicy - a jak byście zareagowali gdyby wasze córki wybrały sobie tę ścieżkę "kariery"?