leninowska mądrość etapu
https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-nagly-zwrot-ws-zwiazkow-partnerskich-jest-projekt-ustawy,nId,7838710#google_vignette
Jest projekt ustawy o związkach partnerskich.
Zasadniczo przeznaczone są dla osób identyfikujących się z różnymi literami skrótu LGBT.
*
Nie wtrącam się w cudze życie.
Nie obchodzi mnie kto z kim sypia.
Uważam że każdy powinien mieć możliwość by szukać szczęścia po swojemu - o ile nie krzywdzi innych.
Powiem tak: gdyby rząd PiS dopuścił podobne związki - wytrąciłby wielu z nich argument by głosować na lewicę.
Ale jestem stanowczo przeciw. Dlaczego?
*
Środowiska aktywistów to banda zakłamanych hipokrytów - dla realizacji swoich planów zawsze i wszędzie stosują leninowską "mądrość etapu".
Rozgrywają nas "długą partią szachów". To co przedstawiają jako cel ostateczny - nigdy nim nie jest.
Dzięki naszemu "zapóźnieniu cywilizacyjnemu" możemy obserwować jak zrobili to na zachodzie i co uzyskali na przestrzeni ostatnich 40-50 lat.
(pierwsze małżeństwa gejowskie w Danii - bodaj 1982r.)
Tam też zaczynali od słów o miłości, braku praw etc. Opowiadali o swoich krzywdach - rzeczywistych, domniemanych, lub zgoła urojonych.
Dostawali czego chcieli i po krótkim czasie wysuwali kolejne rządania. A potem jeszcze następne.
*
Dokąd doszli w niespełna 50 lat?
Osiągnęli pozycję nietykalnych świętych krów. Jakakolwiek krytyka tych środowisk - nawet w 100% oparta na surowych sprawdzalnych faktach jest zwalczana - a w wielu krajach UE podlega bezwzględnym sankcjom karnym. I nikogo wtedy nie obchodzą prawa człowieka ratyfikowane przez ONZ. Np. wolność słowa.
Podkreślę: na zachodzie też zaczynali od legalizacji związków partnerskich. W błyskawicznym tempie okazało się że związki te mogą adoptować dzieci, a nawet zamawiać sobie produkcję dzieci u surogatek. Osiągnęli nawet to że katolickie ośrodki adopcyjne które nie zgadzają się oddawać dzieci parom homoseksualnym są w majestacie prawa likwidowane. (wolność sumienia? wolność wyznania? - nawyraźniej nie w tym przypadku). Zakładając nawet dobrą wolę większości par homoseksualnych adoptujących dzieci, nie możemy przymykać oczu na coraz liczniejsze afery pedofilskie zarówno w tych środowiskach jak i bezpośrednio związane z takimi adopcjami.
Osiągnęli ogromny wpływ na popkulturę - do tego stopnia że wątki LGBT w filmach i serialach stają się obligatoryjne, (co jest wprost wpisane np. do regulaminów nagród filmowych). Coraz częściej treści takie pojawają się też w utworach przeznaczonych dla dzieci. W kreskówkach, w serialach... Po co? Moim zdaniem celem ostatecznym na tym odcinku działania będzie forsowna seksualizacja dzieci i stopniowa legalizacja pedofili. Niemożliwe? W tej chwili jeszcze tak. A za 10 lat? (zwłaszcza przy naciskach mniejszości muzułmańskiej?). Pomyślmy samodzielnie: czy komuś 40 lat temu śniło się że gej będzie mógł sobie kiedyś legalnie zamówić/kupić i adoptować dziecko?
Europa zachodnia popełniła szereg błędów. Pomysły speców od inżynierii społecznej w wielu przypadkach nie wypaliły lub przyniosły opłakane skutki. Te skutki - często tragiczne - są widoczne dziś - po latach. Ale jesteśmy w stanie prześledzić zachodzące procesy. Odnaleźć oddalone o dekady źródła kłopotów. Dlatego uważam że powinniśmy uczyć się na błędach Zachodu - i już na tym etapie powiedzieć stanowcze nie.
*
Dodajmy: mówimy o mniejszości rzędu 1-2% populacji która to mniejszość uzurpuje sobie prawo by używając mediów i państwowego aparatu przymusu narzucać swój punkt widzenia większości.
*
Przy całej swojej tolerancji dla różnych mniejszości, przy całej swojej otwartości i empatii wobec ludzi, przy życzliwości oraz zrozumieniu dla ich problemów, widzę w tym projekcie zbyt wiele realnych zagrożeń.
Powtórzę: niech każdy szuka szczęścia - o ile nie krzywdzi innych. Ale w tym projekcie widzę pierwszy, z pozoru niewinny, krok ku potwornym krzywdom.