BLOG
Rocznica
- poniedziałek, 11, lipiec 2022 11:49
- Andrzej Pilipiuk
Dziś rocznica Kwrawej Niedzieli - kulminacyjnego momentu Rzezi Wołyńskiej.
Do Warszawy przybyła delegacja - wezmą udział w obchodzach i złożą kwiaty w imiemiu przeydenta Żełeńskiego.
Stosunki wzajemne układają się ostatnio dobrze -
Zpewnie nie będzie większych poblemów z wznowienim ekshumacji na Wołyniu i budową pominików.
Pytanie o to jak wojna, omoc udzilana Ukrainie i swoisty restet w stosunkach z Polską wpłyna na politykę historyczną Ukrainy.
Tu warto by przedstawić konkretną listę naszych oczekiwań i postulatów.
*
Problemem może być ruZka agentura -
ci dalej będą jątrzyć - po obu stronach.
Postęp i nadzieja...
- sobota, 09, lipiec 2022 00:12
- Andrzej Pilipiuk
Nigdy już nie będzie stukotu kopyt węglarskich koni przy Łochowskiej, ani pyz z bazaru Różyckiego... Z warszawy powstanie prowincjonalna tandetna podróbka centrum Berlina. Umrą ostatni rzemieślnicy. Chińskie plastikowe gówienka zasypią nasz świat... Tacy jak ja - będziemy ostatnimi którzy poili koty prawdziwym mlekiem prosto od krowy, brali udział w prawdziwym świniobiciu, ostatnimi którzy wysłali na poczcie telegram, ostatnimi którzy widzieli w cyrku pokazy woltyżerki... Przez całe stulecia postęp budził zachwyt, radość i nadzieję. Dziś?
Przyjaciele Platformy obywatelskiej
- piątek, 08, lipiec 2022 23:08
- Andrzej Pilipiuk
to już chyba trzeci pedofil powiązany towarzysko z warszawskimi kręgami partii...
szkoda tylko wioski...
wspomnieniowo...
- piątek, 08, lipiec 2022 23:05
- Andrzej Pilipiuk
https://viva.pl/ludzie/newsy/trudne-zycie-romana-wilhelmiego-kim-jest-jego-syn-rafal-127413-r1/
Roman Wilhelmi
wybitny aktor ale w życiu prywatnym potłuczony jak szklanka...
*
A ja zapamtałem pewne wydarzenie - niepokojące i mistyczne... To była jesień 1991. W sobotę w kinie nocnym puszczono horror "widziadło". W scenie finałowej dziedzic grany przez p.Romana - ginie. W niedzielę podano informację o śmierci aktora...
Pogrzało...
- czwartek, 07, lipiec 2022 19:42
- Andrzej Pilipiuk
w FSB strzelają własnie korki szamapana sowietskoje igristoje...
*
szwaby nie rozumieją czym jest tocząca się wojna.
khm...
- czwartek, 07, lipiec 2022 06:58
- Andrzej Pilipiuk
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nordycki_Ruch_Oporu
są w Skandynawii ludzie którzy zdecydowali się ratować swoją ziemię przed islamizacją.
kłopot w tym że nie możemy im kibicować bo to parszywi naziole...
*
Wybór między nazizmem a islamizacją?
NIE.
jedno i drugie to gówno...
w stadzie hien i szakali...
- czwartek, 07, lipiec 2022 03:27
- Andrzej Pilipiuk
https://wpolityce.pl/media/605590-kim-reaguje-na-oskarzenia-skrzywdziles-moja-przyjaciolke
https://wpolityce.pl/media/605604-b-dziennikarz-newsweeka-lis-nie-skasowali-za-mobbing
nie rozumiem - ludzie teraz żalą się że latami nimi pomiatano... Przecież wiedzieli co to za gazeta gdy się w niej zatrudniali!
Czego oczekiwali? Wersalu?
Jest dość oczywiste że afera w lisweeku ma drugie dno. Prawdopodobnie szef wplątał sę w grubszą aferę obyczajowo-krymialną.
Wydawca dowiedział się swoimi kanłami. Duże frmy z reguły mają wywiad, kontrwywiad, swoich ludzi w służbach
Afera jest takiego kalibru że może szakodzić firmie i to poważnie. W trybie natychmiastowym podjęto decyzję: Balast za butrę!
Mobing pewnie był - ale za to wywalają tyko ofiary...
No i cool... ...eeee? Naprawdę cool?
- środa, 06, lipiec 2022 14:36
- Andrzej Pilipiuk
https://wpolityce.pl/polityka/605523-rezolucja-senatora-biereckiego-przyjeta-przez-zo-obwe
Polska dyplomacja cały czas działa na rzecz Ukrainy. Działa konsekwentnie,nieprzerwanie, konkretnie.
Działa tak jak trzeba działać w czyjejś obronie. Polska jest dla Ukrainy dobrą sąsiadką i przyjaciółką.
Problem w tym że nasze wysiłki na rzecz sąsiadów trafiają na mur kompletnego niezrozumienia i obojętności.
Świat ma zarówno Ukrainę jak i naszą troskę głęboko w d... Przyjęto naszą rezolucję. To fajnie.
I co z tego wyniknie? Znów nic?
*
Dziś olano Ukrainę.
JUTRO OLEJĄ NAS.
Jeden problem...
- środa, 06, lipiec 2022 00:01
- Andrzej Pilipiuk
https://gpcodziennie.pl/806274-nie-bedzie-warto-nas-atakowac.html
Trwa przezbrojenie polskiej armii. Będziemy dysponowali masą nowoczesnego sprzętu. Część wprowadzanych rozwiązań jest właśnie testowana na prawdziwiym polu waki - nasza broń służy Ukraińcom, a nas eksperci na bierząco gromadzą ich opinie oraz dane na temat skuteczności...
Coool.
Cel - w ciagu kilku lat będziemy dysponowali siłą odstraszającą potencjalnego aresora. Nie będzie warto z nami zadzierać.
Widzę kilka problemów:
1) Rosja nie kieruje się kategorami warto-nie warto. Jej przywódcy podejmują decyzje irracjonale, wręcz debilne, a przy ich podjemowaniu kierują się ślepą nienawiścią i ideologią, a nie rachunkiem ekonomicznym. Wojna z Ukrainą jest tego przykładem. Niewyobrażalne straty w ludziach i sprzęcie. Rujnujące sankcje. Katastrofa strategiczna - bo Finlandia i Szwecja wstepujądo NATO. Łup z tej awantury? Może uda się wyrwać Ukrainie trochę terytorium. Ziemia... Jakby Rosja miała za mało własnej...
Ergo: jak zechcą nas napaść to napadną. Nie odstraszymy ich. Zwłaszcza nie odstraszymy ich bilansem zysków i strat. Jedyna szansa to ich zatrzymać i pobić. Pytanie najważniesze brzmi: czy NATO nam pomoże i czy zrobi to wystarczająco szybko. WĄTPIĘ. Czyli realny scenaiusz: musimy pobić Rosję sami.
2) Przyjmijmy teraz drugi scenariusz. Przezbrojenie się powiedzie a nasz sprzęt będzie o kilka gneracji lepszy i zdołamy jakby co skutecznie odeprzeć atak ruskich. Ale co zrobimy jeśli wkroczą do nas nie ruscy ale NIEMCY? hipernowoczesna armia bardzo bogatego i zasobnego kraju przeprowadzająca "operację przywrócenia demokracji' na rozkaz unii europejskiej?
z kuźni
- wtorek, 05, lipiec 2022 13:14
- Andrzej Pilipiuk
Odłożył słuchawkę i runął w stronę kuchenki ratować jajecznicę. Na szczęście zdążył. Po chwili nałożył prującą potrawę na poszczerbione talerze. Pokroił chleba.
-Narzekałeś że nudno no i proszę dostaliśmy fajne zlecenie – nalał Semenowi samogonu.
-Hmm... Nie wszystko jest w tej sprawie dla mnie jasne.
-A co konkretnie nie jest? – nastroszył się.
-Na przykład skąd masz telefon?
-Leżał na gminnym wysypisku. Pomyślałem że niepotrzebnie się marnuje. Ładny taki, czarny i jeśli dobrze go poznaję to stał dawniej w urzędzie gminy. Można powiedzieć państwowy model... Odszorowałem z błota i mam. Taki sprzęcior, zwłaszcza ustawiony na eksponowanym miejscu znacząco podnosi splendor chałupy.
-I sam załatwiłeś podpięcie do sieci... Jakim cudem? Tam są przecież formularze do wypełnienia!
-Co? Jakie formularze?
-No poszedłeś żeby podciągnęli kabel i ci go podłączyli.
-Eeee... to tak trzeba?
-Jakub czy ty w ogóle wiesz jak to działa? Tam jest taka dziurka. Żeby gadać przez telefon trzeba do niej wrazić kabelek. I płacić co miesiąc abonament.
-Hmm...
-Bez tego nie zadziała.
-Może to jest stary telefon komórkowy? Dawniej były większe a one nie potrzebują kabla – zaryzykował teorię.
-No raczej nie.
Semen podszedł do aparatu. Chwilę kontemplował poszarpaną końcówkę przewodu dyndającą swobodnie w powietrzu. Poskrobał się po głowie a potem poniósł nadgryzioną zębem czasu ebonitową słuchawkę i przyłożył do ucha.
-Głucho – mruknął. – Jaki jest do ciebie numer? – wyjął z kieszeni komórkę.
-Eee...
-Tak myślałem. To jest trup, a nie telefon.
-Jak ty się lubisz wszystkiego czepiać – burknął Wedrowycz. – Wiecznie coś ci nie pasuje, wiecznie szukasz dziury w całym. Jest telefon? Jest. Zadzwonił? Zadzwonił. Pogadałem i dostałem zlecenie. Po jaką cholerę dalej drążyć temat!? Napijmy się lepiej i jedzmy póki ciepłe.