BLOG

Czarna Góra Andrzej Pilipiuk

Oni już tu są.

                Szwecja w latach 2008-2012 przyjęła 700 tyś tzw. „uchodźców”. Porządku w Szwecji pilnuje 7 tyś policjantów. Jeśli 1% uchodźców to agresywni islamiści to w chwili obecnej na każdego policjanta przypada jeden taki osobnik.

 http://niezalezna.pl/76031-szwedzcy-policjanci-odchodza-ze-sluzby-przez-imigrantow-i-wzrost-przestepczosci#comment-3320071

I jeszcze tai kwiatek pokazujący jak bardzo szwedzi boją się swoich gości:

Ośrodek migracyjny w Szwecji dostał zakaz upamiętnienia 22-letniej pracownicy społecznej, która została zasztyletowana przez imigranta z Somalii. Kolegom zamordowanej zabroniono także opuszczenia flagi do połowy masztu. Rada miejska uzasadniła swą kuriozalną decyzją... "dobrem" nieletnich uchodźców przebywających w ośrodku.

http://niezalezna.pl/76026-szwedzi-nie-upamietnia-zabitej-przez-imigranta-nie-urazic-uchodzcow

                Mi się to kojarzy z „Antygoną” -  tym że koleś któremu odmówiono tam pogrzebu zanim zginął solidnie nawywijał… Tu mamy zakaz odprawienia żałoby po śmierci niewinnej (choć naiwnej…) ofiary…

*

W Saltzburgu imigrant napadł sudentkę uczelni na której studiuje moja Żona. To już deptanie mojego podwórka.

9 punktów...

Pisałem już o tym parę razy. Problem z demografią nie jest przesadnie złożony. Trzeba się przyjrzeć dlaczego ludzie nie mają dzieci. 

1) nie mają - bo nie bardzo mają gdzie je mieć. Tzn. rodziny gnieżdżą się w kitkach na które wzięli gigantyczne kredyty albo wynajmują klitki za bajońskie pieniądze... 

Po pierwsze trzeba znieść podział ziemi na grunty orne i budowlane. Masz ziemię - stawiasz dom i urzędas może ci skoczyć. 

Po drugie - trzeba znieść vat na materiały i usługi budowlane. To zbije cenę o 1/5 

Po trzecie - państwo powinno oddać miliony hektarów zbędnych nieużytków pod cele osiedleńcze - tanio i ze spłatą rozłożoną na 40-50 lat. 

Po czwarte - należy znieść limity eksploatacji glin, margli i kruszyw. 

Po piąte - należy uwłaszczyć działkowców i pozwolić im budować domy na działkach. 

Po szóste - dopuścić technologie obecnie zakazane w budownictwie mieszkaniowym a stosowane np w USA. 

O co biega? By maturzysta lub student mógł wyprowadzić się od rodziców i zamieszkać w domku 30-50 metrów, który będzie kosztował tyle co dziś kosztuje samochód i który sobie pomalutku spłaci bez totalnego zarzynania się... A w przyszłości rozbuduje (projekt powineń to umożliwiać).  Zakładam że większość mając 4 ściany zacznie zapraszać dziewczyny... Wydatki mieszkaniowe - tak zakup materiałów jak spłata rat kredytów odliczane od podatku. 

2) trzeba skończyć z fetyszyzacją nauki - z produkcją czort wie po co setek zbędnych magistrów bezużytecznych lub wręcz toksycznych kierunków. Za to trzeba odradzać rzemiosło i szkolnictwo zawodowe - oczywiście na wysokim poziomie i bez patologii znanych nam z końcówki PRL-u. Przesunąc o dekadę wiek w którym młody człowiek wchodzi w życie. Promować wcześniejsze zawieranie małżeństw. wcześniejsze rodzicielstwo. 

3) pomoc państwa oczywiście jest do pewnego stopnia potrzebna. Widzę tu głównie kwestie organizacyjne. Ktoś musi stworzyć program. Wyszukać nieużytki państwowe przy liniach kolejowych w odległości do 40 km od aglomeracji, tworzyć samowystarczalne osiedla satelitarne (do powiedzmy 10 tyś mieszkańców) z których kolej aglomeracyjna dowozi w 20-30 minut do centrum metropolii (na uczelnie, do szkół, do pracy...). 

4) prowadzić zasadę rodzina mająca 3 dzieci zostaje zwolniona ze spłaty rat za ziemię. Ulgi podatkowe na każde dziecko. (najlepiej progresywne). Ulgi w składce ZUS - by rodzicowi było łatwiej znaleźć pracę. Promować normalne pełne rodziny - samotne matki i konkubinaty - sorry - patologia wypad. 

5) Ściągać repatriantów z zachodu i ze wschodu. Ściągać nawet ludzi polskiego pochodzenia - byle gotowych podjąć trud repolonizacji. Najpierw wizy pracownicze, potem stały pobyt po powiedzmy 25 latach nienagannego zachowania - obywatelstwo. 

6) Ożywić rynek pracy - przede wszystkim przez obniżenie składki ZUS. A można ją obniżyć o połowę - trzeba zrobić totalny audyt wszystkim rencistom (jak się oblicze 2 miliony wyłudzanych rent!!!!) i wstrzymać jakiekolwiek emerytury dla ubecji. Jak będą pyskować - w wagony i wysłać do Rosji. 

7) wyprzedawać państwowe nieużytki nad morzem, w górach, na pojezierzach - żeby ludzie mieli gdzie tanio spędzać wakacje z dziećmi. Choćbby pod namiotami ale na włąsnym. Wyjazd dziś - to finansowa masakra...

8) wrócić do jednego podręcznika - ale niech pisze go zespół uznanych fachowców. Podręcznik robić zintegrowany z zeszytem ćwiczeń - jednorazowy - drukować na gazetówce. Podręcznik szkolny powinien kosztować 5 zł. - tyle co gazeta typu "w sieci". można dodać reklamy i obniżyć koszta... Chodzi mi o to by szkoła była tania. 

9) ograniczać i znosić vat na ubrania i tekstylia produkowane w kraju. To da tani towar dobrej jakości plus miejsca pracy dla Polaków.

z netu...

~Znawca tematu

Buddyści mieszkający z Hindusami = nie ma problemu
Hindusi mieszkający z Chrześcijanami = nie ma problemu
Hindusi mieszkający z Żydami = nie ma problemu
Chrześcijanie mieszkający z Szintoistami = nie ma problemu
Shintoiści mieszkający z Konfucjanami = nie ma problemu
Konfucjanie mieszkający z Bahaistami = nie ma problemu
Bahaiści mieszkający z Żydami = nie ma problemu
Żydzi mieszkający z ateistami = nie ma problemu
Ateiści mieszkający z Buddystami = nie ma problemu
Buddyści mieszkający z Sikhami = nie ma problemu
Sikhowie mieszkający z Hindusami = nie ma problemu
Hindusi mieszkający z Bahaistami = nie ma problemu
Bahaiści mieszkający z Chrześcijanami = nie ma problemu
Chrześcijanie mieszkający z Żydami = nie ma problemu
Żydzi mieszkający z Buddystami = nie ma problemu
Buddyści mieszkający z Szintoistami = nie ma problemu
Szintoiści mieszkający z ateistami = nie ma problemu
Ateiści mieszkający z Konfucjanami = nie ma problemu
Konfucjanie mieszkający z Hindusami = nie ma problemu

*********TYMCZASEM**************

Muzułmanie mieszkający z Buddystami = Problem
Muzułmanie mieszkający z Chrześcijanami = Problem
Muzułmanie mieszkający z Hindusami = Problem
Muzułmanie mieszkający z Żydami = Problem
Muzułmanie mieszkający z Sikhami = Problem
Muzułmanie mieszkający z Bahaistami = Problem
Muzułmanie mieszkający z Szintoistami = Problem
Muzułmanie mieszkający z ateistami = Problem
Muzułmanie mieszkający w Chinach = problem
Muzułmanie mieszkający w USA = problem
Muzułmanie mieszkający w Europie = problem
MUZUŁMANIE MIESZKAJĄCY Z INNYMI MUZUŁMANAMI = DUŻY PROBLEM

 

*****

Oczywiście jest to duże uproszczenie - bo np. wyznacy hinduizmu też nie kochają chrześcijan...

Nowy rodzaj demokracji...

Eskilstuna… Sympatyczne miasto, centrum przemysłu szklanego z brzydka katedrą i ogrodem zoologicznym. Trafiłem tam z Ojcem w 1999 roku. Cel podróży? Tata chciał zobaczyć jedyne w Europie białe azjatyckie lwy. W zoo jako kolegę po fachu podjęto go gościnnie, pokazano firmę „od kuchni”. Zajrzeliśmy do miasta, zanocowaliśmy w namiocie w lesie. Las wspaniały – wysokopienny, zawalony granitowymi głazami wielkości domów, ale połozony opodal ZOO bo obudziły nas …wrzaski gibonów. Pamiętam też ładne domki i małe sklepiki nad rzeką. Znowu coś dzieje się na podwórku które nie jest wprawdzie moje, ale które jest mi jakoś tam znane.

Mieszkańcy zdecydowali że w ich mieście nie będzie imigrantów. Że ich kobiety będą mogły iść wieczorem do parku nie ryzykując zgwałcenia… Decyzję tę musieli przypieczętować pożarem. Zapewne nie było innych możliwości wyrażenia swojej opinii. Łapię się na myśli że gdyby podobny ośrodek spróbowano ulokować w Wojsławicach zapewne zrobiłbym dokładnie tak samo…

Na naszych oczach w Niemczech i Szwecji rodzi się  nowy rodzaj demokracji – gdzie dla wyrażenia swojej obywatelskiej woli głosuje się nie kartką wrzuconą do urny ale pochodnią ciśniętą przez okno… 

Do poczytania...

Jeśli komuś nie szkoda nerwów... 

 

http://pl.gatestoneinstitute.org/7247/szwecja-islam-talib

Papirusy z Herculanum

W Pompejach i Herculanum znaleziono do dziś kilka tyś zwojów papirusu. Choć kojarzy nam się z Egiptem w okresie rzymskim był w basenie Morza Śródziemnego powszechnie wykorzystywanym materiałem piśmienniczym. 

Księgi znajduje się w postaci zwęglonego brykietu. Mimo to od dawna podejmowane są próby ich rozwijania i odczytwania. W Herculanum przy miejscowym gimnazjonie istniała zasobna biblioteka. Jeśli uda się ją odnaleźć może skrywać np. zaginione dramaty Sofoklesa czy Ajschylosa... 

https://www.youtube.com/watch?v=IpTunZJ845I

Feminizm to choroba umysłowa...

http://niezalezna.pl/75853-feministki-w-oparach-absurdu-nie-broncie-nas-gdy-bedziemy-gwalcone-przez-imigrantow

Matka Kurka przegrał.

Sąd uznał że użycie wobec J.owsiaka słów "hiena cmentarna" i "król żebraków" stanowiło naruszenie granic wolności słowa. 

Sąd nie podważył przy tym prawdziwości tez zawatych w opublikowanych materiałach.

co symptomatycczne J.owsiak nadal nie dostarczył sądowi ksiąg rachunkowych swoich firm. 

Murmańsk & Zgorzelc

Do Murmańska trafiła grupa około 60-ciu "uchodzców" ujętych przez norweskie służby graniczne i deportowanych do kraju z którego przedostali się do Norwegii.

Uchodźcy najwyraźniej zapomnieli że nie są już w UE, bo wybrali się nocą na dyskotekę i tam próbowali dobierać się do rosyjskich dziewczyn. Rosjanie rzecz jasna wytłumaczyli im co wolno a czego nie. W wyniku prelekcji 18 muzyłmanów w tym kilku w stanie ciężkim trafiło do szpitala. Policja aresztowała też 33 uczestników mordobicia przy czym nie podaje się jakie były proporcje nrodowościowe. 

*

W Zgorzelcu polscy ochroniarze pochwycili Syryjczyka. Przedostał się do Polski z RFN. Miał przy sobie jednie zaświadczenie (bez zdjecia!) o rejestrracji w jednym z tamtejszych obozów dla "uchodźów". Przekazano go starży granicznej która go ...wypuściła. Uznano bowiem że niemiecki dokument pozwala mu przebywać na terenie UE. 

*

Firma ochorniarska wydała oswiadczenie - które rzecz jasna zbulwersowało rozmaitych lewaków...

Bardzo dziękujemy za zainteresowanie tematem, odpowiadając na pytania, dlaczego i na jakiej podstawie prawnej został ujęty ten »biedny« Syryjczyk zadawane przez przedstawicieli multi - kulti, odpowiadamy: czytajcie ze zrozumieniem tekst, na widok naszego patrolu uciekał, to po pierwsze, po drugie nie miał prawa pobytu na terenie RP, po trzecie to jest POLSKA, a nie Niemcy i jak komuś się nie podoba i chce bronić »biednych imigrantów« gwałcących w grupach kobiety wyjazd z kraju, bo my bezczynnie patrzeć na to nie będziemy pajace. 

 

Dzwonią oszuści...

Zadzwoniła do mnie telemarketerka z Nationale-nedrlanden z jakimiś ofertami. Generalnie nie miałem ochoty słuchać żadnych propozycji i pożegnałem kobietę grzecznie ale stanowczo. III filar mam od 1999 roku. Jestem totalnie rozczarowany. Parę razy wahałem się czy nie zrezygnować. Trzymam go już tylko z uwagi na ubezpieczenie. Zważywszy że mój ubezpieczyciel pozostaje od lat jednym z liderów rankingów wyobrażam sobie mizerię całej branży a ściślej jej polskiej mutacji.  

System III filarów ubezpieczenia społecznego właśnie runął. Nie ma się o łudzić że czeka nas emerytura pod palmami. Na II filarze OFE pozostało już tylko 133 miliardy zł – nieco ponad 1/3 tego co jeszcze 3-4 lata temu. Dlaczego tak mało? Po zajumaniu połowy aktywów dodatkowo straciły na wartości akcje stanowiące część portfela funduszy. III filar to zamrażarka. Pieniądze tam wpłacane po prostu sobie leżą – nie generują dostrzegalnych zysków, nie mnożą się. Wzrost wartości „jednostek obrachunkowych” nie dogania faktycznej inflacji liczonej wedle koszyka dóbr i usług.

Pora powiedzieć sobie twardo: emerytur nie będzie. Czy tak musiało być? Niekoniecznie… Niestety system był od początku obdarzony letalnymi wadami… Władza (koalicja AWS-UW) powierzając prywatnym firmom (głównie zagranicznym) to przedsięwzięcie nie zabezpieczyła w żaden sposób interesów ubezpieczonych. Wystawiła nas na złupienie – choć trudno w tej chwili wyrokować czy od początku planowała się przy okazji nachapać… Jak to powinno wyglądać?

Po pierwsze - OFE chcąc działać w naszym kraju powinny zagwarantować ubezpieczonym na piśmie zyski przewyższające inflację. Bo dlaczego nie? Czy jest to za trudne dla funduszy zatrudniających światowej klasy specjalistów od inwestycji? Umowa zawierana z ubezpieczonym czy to w II czy III filarze powinna precyzować to jasno – nadrabiamy inflację + minimum 3-5-7%. (jak się w danym roku nie uda - mają to pokryć z własnej kieszeni)(kieszenie mają głębokie – proszę spojrzeć na zyski funduszy o zasięgu międzynarodowym).

Po drugie – od składek nie powinno być żadnych prowizji – zysk funduszu powinien by potrącany na końcu okresu składkowego – człowiek przechodzi na emeryturę wtedy fundusz inkasuje sobie 10% wypracowanych kwot a resztę mu wypłaca – to by wymuszało prace by jak najlepiej pomnożyć forsę klientów.

Po trzecie – sorry – ale umowy te powinny być nienaruszalne. Legalnie podpisana, legalna umowa, z legalnie działającą firmą. Legalnie zarobione pieniądze, wpłacone na legalnie działający fundusz. I ubezpieczonemu powinno równo zwisać ze jakiś tusk potrzebuje łatać dziury w budżecie.  To są pieniądze obywatela i żadnemu tuskowi nic do tego. Podpisałem z OFE nie z jakimś tam tuskiem. Z kimś takim bym nie podpisał. 

Obecnie? Fundusz ma pieniądze od każdej składki od razu. Czy stoi czy leży. Fundusz nie musi się wysilać – nie musi myśleć – nie mu się starać. Nie dogoni inflacji? Trudno. Narobi strat? Tam bywa. Władza zażąda oddania połowy aktywów? To odda - cudze oszczędności. Jest przy tym bezkarny

A jeśli władza zażąda pieniędzy uciułanych na III filarze? Podejrzewam że fundusze nie zdobędą się nawet na werbalny protest. Może lepiej te pieniądze po prostu w porę wycofać?

*

W 1999 roku miałem 25 lat. Zakładałem ze mam przed sobą 40 lat pracy. Uwierzyłem ze jesteśmy już normalnym krajem. Uwierzyłem że mamy prawdziwą wymienialną walutę. Napatrzyłem się na wycieczki niemieckich emerytów i uwierzyłem że za 40 lat będę  podobnie spędzał czas. Pierwsza składka wynosiła około 150 zł. Nie było to mało dla człowieka bez stałego zatrudnienia który dorabiał sobie fuchami i pisaniem artykułów. W wartości nabywczej na dzisejsze pieniądze to była równowarotśc 500-600 zł. Poświęcałem teraźniejszość w imię zabezpieczenia przyszłości. Byłem przekonany że podpisuję umowę z dużą, poważną, międzynarodową firmą. Byłem przekonany ze firma ta zatrudnia fachowców zdolnych wypracować zyski rzędu 5-10% ponad poziom inflacji. Że powiedzmy co 7 lat każda wpłacona złotówka podwoi się. (tak to wyglądało w przypadku niemieckich funduszy w schyłkowym okresie istnienia EWG). Że gdy przejdę na emeryturę będzie z każdej wpłaty konkretny pieniądz. Powiedźmy –nie oczekując cudów- równowartość tysiąca dolarów. Mija 17 lat płacenia składek. Dostałem symulację kwoty wypłaty która czeka mnie w 2048 roku. Czuję się totalnie oszukany. a oni dzwonią by po raz kolejny wwciskać mi kit...

https://atria.edu/rtp-live/ https://www.dilia.eu/rtp-slot-pragmatic/